„Połączenie odżywczych właściwości rokitnika i oleju avocado sprawia, że skóra staje się sprężysta, gładsza i odpowiednio nawilżona. Zadbana w ten sposób skóra staje się promienna, a zmarszczki się wypłycają. Działanie odżywczo - regenerujące uzyskano dzięki składnikom pochodzącym z oleju rokitnikowego. Olej ten zawiera: karotenoidy (prowitamina A), witaminy z grupy B (B1, B2, B6), tokoferole (witamina E), nienasycone kwasy tłuszczowe (witamina F), witaminę K, kwas foliowy. Dzięki tak bogatemu składnikowi krem intensywnie odżywia skórę przyspieszając jej regenerację. Witamina E pochodzenia naturalnego działa jako wymiatacz wolnych rodników powodując spowolnienie procesów starzenia skory”.
Na ten kosmetyk natrafiłam całkiem przypadkowo w sklepie zielarskim i pomyślałam, że zawartość oleju awokado oraz działanie odżywczo-regenerujące sprawią, że świetnie się nada do ochrony skóry podczas jesienno-zimowych dni.
Opakowanie (50 ml) wygląda bardzo estetycznie, jednak w praktyce jest słabe, na dodatek nakrętka działa bardzo topornie. Według producenta jest to krem półtłusty, jednakże bazując na moich doświadczeniach, zaliczyłabym ten kosmetyk bardziej do rodziny kremów tłustych. Konsystencja jest bardzo gęsta i treściwa, a krem dość ciężko rozprowadza się na skórze. Odkryłam, że znacznie bardziej pomaga tutaj najpierw rozgrzanie go w dłoniach, a potem aplikacja na skórę.
Co do właściwości ochronnych nie mam zastrzeżeń. Krem testowałam podczas bardzo silnych, zimnych jesiennych wiatrów. Moja skóra zabezpieczona kosmetykiem pozostała miękka, nie podrażniona, bez żadnych zaczerwienień. Jak dla mnie jest to typowy krem na noc ze względu na konsystencję nie zdecydowałabym się na użycie go na dzień.
Raczej nie będę do niego powracać, bo mimo że cenię sobie dobre kosmetyki ochronne, to preferuję te o lżejszej formule, które jednocześnie dzięki nowoczesnym formułom dobrze chronią.
Producent | Ziołolek |
---|---|
Kategoria | Pielęgnacja twarzy |
Rodzaj | Kremy na dzień i na noc |
Przybliżona cena | 14.00 PLN |