Działanie kremu Sensitive z tej samej serii pozytywnie mnie zaskoczyło, zatem postanowiłam wypróbować również tę wersję. Jest to krem półtłusty zawierający tłoczony na zimno olej z nasion wiesiołka. Polecany jest głównie do cery suchej - ja mam mieszaną, ale za to wrażliwą, zatem kupno tego preparatu teraz - w czasie chłodów - było podyktowane troską o stan mojej skóry, skłonnej do podrażnień i źle reagującej na zmiany temperatur, oraz złe warunki atmosferyczne.
Krem znajduje się w białym opakowaniu, bez specjalnych upiększeń. Wykonane jest w prosty sposób, nie ma wyszukanej formy, która zajmowałaby na półce 3 razy więcej miejsca niż sama zawartość. Mały, biały słoiczek jest ascetyczny i paradoksalnie właśnie tym się wyróżnia - mało jest teraz kremów w prostych opakowaniach, z niewielką nalepką informującą o zawartości. Ta prostota przypadła mi do gustu, podobnie jak sam kosmetyk.
Krem z serii Sensitive był nazwany półtłustym, w istocie miał konsystencję maści. W tym przypadku krem faktycznie można nazwać półtłustym - jest gęsty, rozprowadzony na twarzy zostawia solidną warstwę ochronną i... błysk - cera świeci się po posmarowaniu kremem, ale co ważne, nie jest przetłuszczona. Skóra jest po nim dobrze nawilżona, gładka i elastyczna - efekt jest długotrwały i utrzymuje się w zasadzie cały dzień. Krem ma świetne działanie regenerujące - gdy zastosuję go wieczorem, rano skóra jest miękka i bardzo miła w dotyku.
Kosmetyk ma też swoje minusy. Zauważyłam podczas jego stosowania, że pojawia mi się na twarzy więcej zaskórników - różnica nie była duża, ale jednak - używanie kremu dwa razy dziennie przy moim typie cery było nie do końca dobrym pomysłem. Gdy zaczęłam stosować go rzadziej, maksymalnie raz dziennie, problem ustąpił.
Zapach kremu jest delikatny i nieintensywny, bardzo mi odpowiada - kończę już pierwsze opakowanie, a w dalszym ciągu podoba mi się, jak pachnie ten kosmetyk. Ogólnie rzecz ujmując jestem zadowolona z tego kremu, z jego działania pielęgnacyjnego i tego, że zadbał o to, by moja skóra nie ulegała przesuszeniom i podrażnieniom, do których skłonna jest jesienią i zimą. Dodatkowymi plusami są wydajność i niska cena.
Uważam ten kosmetyk za godny uwagi, szczególnie w przypadku skóry suchej i wrażliwej. Szukając dobrego, delikatnego, ale niedrogiego kremu warto zainteresować się kosmetykiem Agropharmu - jest to już kolejny produkt tej firmy, z którego jestem zadowolona, zatem polecam.
Producent | Agropharm |
---|---|
Kategoria | Pielęgnacja twarzy |
Rodzaj | Kremy na dzień i na noc |
Przybliżona cena | 9.00 PLN |