Testuję praktycznie wszystkie kosmetyki ujędrniające do ciała i biustu, które wpadną mi w ręce. Niestety nawet te drogie i apteczne, nie poprawiły na tyle kondycji skóry mojego brzucha po ciąży, abym była usatysfakcjonowana. Ujrzawszy nową serię oliwek w żelu (dostępne są jeszcze te same wersje w płynie, w większej pojemności), skusiłam się na wersję ujędrniającą, zamknięta w biało-niebieskim, plastikowym słoiczku (180 ml).
Oliwka ma barwę intensywnie niebieską, dokładnie taką sama jak opakowanie. Pachnie delikatnie. Producent wspomina, że jest to orzeźwiająco-morska nuta zapachowa.
Jak należy się spodziewać, oliwka jest tłusta, ale z pewnością nie tak jak to bywa w przypadku tradycyjnych oliwek w płynie. Ta ma zwartą konsystencję, nic się nie przelewa przez palce i można ją bez problemu nałożyć na wybraną partię ciała. Ja stosuje ją jedynie na brzuch, który po ciąży, porodzie operacyjnym i wahaniach wagi nie prezentuje się zbyt ładnie. Zdecydowanie brak mu jędrności i ciągle jeszcze odznacza się pod ubraniami. Wiem, że żaden kosmetyk nie sprawi, iż stanie się on plaski jak u modelki, więc zawsze używam tego typu kosmetyków w połączeniu z odpowiednią dietą.
Ważne w tym kosmetyku jest to, aby masować daną parte ciała, bo wtedy ponoć ten specyfik ujawnia swoje działanie. Stosuje go dwa razy dziennie, masując brzuch przez około 5 minut. Oliwka wchłania się umiarkowanie szybko, ale nie brudzi ubrań, jeśli dobrze ją wmasuję w skórę to mogę prawie od razu ubrać się.
Kończę moje opakowanie i muszę powiedzieć, że skóra mojego brzucha nie zmieniła zbytnio swego wyglądu, jednakże jest bardzo gładka, wręcz aksamitna w dotyku, dobrze nawilżona, a i sam masaż działa na mnie relaksująco, więc zaopatrzyłam się już w kolejny słoiczek tej oliwki i mam też w planach zakup innych wersji.
Producent | Ziaja |
---|---|
Kategoria | Pielęgnacja ciała |
Rodzaj | Olejki i oliwki do ciała |
Przybliżona cena | 15.00 PLN |