Olejek skusił mnie swoją ceną (razem z innym, wybranym kosmetykiem z tej serii kosztował 19,90 zł) i zapachem, który znany był mi z innych kosmetyków Skin So Soft.

Stosowałam go na dwa sposoby, jakie proponuje producent - wlewałam go do kąpieli albo stosowałam na wilgotną skórę po prysznicu. Zdecydowanie lepiej sprawdził się w pierwszym przypadku - delikatny zapach olejku na długo utrzymał się na skórze, skóra nie była wysuszona po kąpieli, a kosmetyk nie zostawił na niej "tłustej otoczki".

Jako balsam do ciała olejek nie nadawał się najlepiej - skóra za bardzo się świeciła i była jakby "spięta". Próbowałam znaleźć jego inne zastosowania - w ekstremalnych warunkach posłużył jako mleczko do demakijażu, próbowałam używać go do masażu, jednak w tym wypadku przegrał z innymi kosmetykami.

Podsumowując - kosmetyk nie jest najlepszy. W podobnym przedziale cenowym znajdziemy o wiele lepsze olejki nadające się i do kąpieli, i po kąpieli, i do masażu. Dużym atutem jest jego zapach, który utrzymuje się na skórze trochę dłużej niż po użyciu żelu pod prysznic z tej samej serii.

Ogromny minus za opakowanie - produktu wylewa się za dużo, a etykietki odpadają po pierwszym użyciu. Raczej nie kupię go kolejny raz.

Nikt jeszcze nie ocenił tego produktu.

Oceń produkt Dodałeś już ocenę