Bardzo lubię oliwki do ciała, jedyne, co mi do tej pory w nich przeszkadzało to wodnista konsystencja, jednak działanie kosmetyków, które do tej pory stosowałam, wynagradzały mi wszelkie niedogodności związane z ich stosowania. Tymczasem Vitalizing Gel Body Oil wydawała się idealnym rozwiązaniem - jest to oliwka do ciała w formie gęstego żelu. Do tego do zakupu zachęcił mnie piękny, słodki, orzechowo-migdałowy zapach.
Nie jestem jednak do końca przekonana do produktu. Z jednej strony, swędzenie (mam bardzo suchą skórę, skłonną do podrażnień) po zastosowaniu znika, skóra jest ładnie nawilżona, ślicznie pachnie. Problem jest jednak z wchłanianiem się żelu. Produkt trzeba bardzo dokładnie wcierać w skórę, inaczej większość nie wchłonie się wcale. Do tego żel można stosować właściwie na noc, żeby nie pozostawić na ubraniu plam oraz uniknąć ich przesiąknięcia zapachem. Do tego nawet na drugi dzień na skórze wyczuwalna jest tłustawa warstewka - dla jednych może to być zaleta i gwarancja, że produkt wciąż działa, może się to jednak wiązać także z brakiem komfortu.
Uważam, że to jeden z najlepiej nawilżających produktów dostępnych na rynku i na pewno będę do niego wracać, mimo tych niedogodności.
Producent | Vaseline Intensive Care |
---|---|
Kategoria | Pielęgnacja ciała |
Rodzaj | Olejki i oliwki do ciała |
Przybliżona cena | 22.00 PLN |