"Zaawansowany, łatwy w zastosowaniu kremowy róż do policzków. Nawilża, odżywia i wygładza skórę. Zawiera woski i zmikronizowane cząsteczki minerałów. Wzbogacony w pigmenty o funkcji softfocus i korygujące minerały. Doskonale podkreśla kości policzkowe i poprawia kontury twarzy. Nadaje policzkom naturalny, delikatny kolor”.
Uwielbiam róże do policzków, mam ich mnóstwo w swojej kosmetyczce i ogromnie się cieszę, że mimo to zdecydowałam się na kolejny, marki By Terry. Róż ten ma kremową, aksamitnie gładką konsystencję, pięknie się rozprowadza na policzkach. Jest dobrze napigmentowany, wystarczy nałożyć odrobinkę opuszkiem palca, a następnie rozprowadzić palcami. Zbędne są tu wszelkie pędzle, ten róż cudownie współpracuje z cerą, dobrze się wtapia i nie ma mowy o powstaniu sztucznych granic koloru na skórze.
Mam odcień "Apple Glow" i jest to róż przełamany czerwienią, czyli bardzo naturalny bez grama pomarańczu. Wspaniale odświeża twarz i znosi zmęczenie. Kilka osób skomplementowało ten kosmetyk na moich policzkach, wliczając w to mężczyznę, który powiedział, że wyglądam bardzo kobieco. Chyba ten kolor jest bardzo magiczny...
Zapach tego różu jest równie cudowny, bo przypomina zapach prawdziwych róż.
Minusem jest małe opakowanie (3 g), ale z drugiej strony produkt jest niesamowicie wydajny - używam go co dzień od miesiąca i zużycie jest bardzo niewielkie. Takie małe, poręczne pudełeczko fajnie jest też wrzucić do torebki i użyć nawet bez lusterka.
Ja jestem zachwycona tym kosmetykiem i serdecznie polecam!
Producent | By Terry |
---|---|
Kategoria | Twarz |
Rodzaj | Róże w kremie |
Przybliżona cena | 160.00 PLN |