Błyszczyki i szminki - tych nigdy dość w moim kosmetycznym kuferku. Moj mąż ostatnio ze śmiechem stwierdził, że mam tego więcej niż w niejednej drogerii. Może i ma rację, ale co ja poradzę, że lubię wypróbowywać nowe kosmetyki.
Chociaż firma Avon nie jest moją ulubioną, to muszę powiedzieć, że ten mus do ust to kosmetyk, który na pewno znajdzie miłośniczki. Nazwa mus nie oddaje rzeczywistości - według mnie to po prostu szminka w płynie. Oferowanych jest 5 dość ciemnych kolorów, a mój to Plush Plum, który w katalogu wygląda na fiolet, jednak w rzeczywistości jest to ciemna wiśnia (zdjęcie w katalogu błędnie oddaje odcień kosmetyku). Dobrze się jednak składa, bo ten odcień pasuje do mojej karnacji. Pigmentacja jest intensywna i już jedno pociągniecie daje pożądany efekt.
W musie są mikroskopijne drobinki, ale na ustach prawie ich nie widać. Efekt jest satynowy (nie ma połysku, ale nie jest całkowicie matowy). Jestem zadowolona z trwałości - u mnie trzyma się mnie ponad 3 godziny, nie ściera się, a lekko blaknie, nie rozmazuje się i co ważne nie przesusza ust. Nie jest klejący, a to bywa wadą wielu kosmetyków do ust, nawet tych drogich. Usta są po nim nawilżone i optycznie powiększone.
Jedynym minusem jest zapach. Mus nie pachnie zbyt przyjemnie, przypomina mi jak jakieś lekarstwo z apteki i za to daję minus. Na szczęście aromat nie jest wyczuwalny na ustach.
Mus spodoba się przede wszystkim paniom, które lubią satynowy efekt na ustach i tym, które lubią ciemniejsze odcienie. Według mnie jest to dobry i wart polecenia kosmetyk.
Producent | Avon |
---|---|
Kategoria | Usta |
Rodzaj | Szminki w płynie |
Przybliżona cena | 28.00 PLN |