Jakiś czas temu stałam się posiadaczką powiększającej i ujędrniającej szminki w płynie marki Rimmel. Oczywiście, w bajki nie wierzę, nie kupiłam tego produktu, by nagle otrzymać w prezencie usta Pameli Anderson, ale ciekawa paleta odcieni przekonała mnie i w koszyku wylądowały dwa z nich: 054 Allure - kryjący o odcieniu malinowym, bez drobinek oraz 030 Provoke - półtransparentny, ciemnoróżowy z drobinkami.
Z małej, ładnej i wygodnej buteleczki o pojemności 6 ml wydobywa się bardzo słodki, dość mdły zapach. Nie przeszkadza mi on bardzo, być może dlatego, że po aplikacji szybko wietrzeje.
Sama aplikacja nie jest kłopotliwa, kosmetyk ładnie się rozprowadza, jest dość gęsty, ale się nie klei. Dodam, że aplikatorem jest malutki pędzelek. Nie wychodzą z niego włoski, jak to czasem bywa i jest naprawdę wygodny w użyciu.
Usta wyglądają ślicznie zarówno w wersji kryjącej (tu mamy mocny połysk i intensywny kolor) jak i półtransparentnej (tutaj szminka daje delikatny kolor z błyszczącymi drobinkami). Co do obiecanego powiększenia ust, przez chwilę po nałożeniu czuć mrowienie, jest to jednak uczucie krótsze niż w innych stosowanych przez mnie tego typu kosmetykach. Powiększenia nie zauważyłam, natomiast usta nie są wysuszone, na co zwracam uwagę.
Jeśli chodzi o trwałość, to tej szmince bliżej do błyszczyka. Nie jest zbyt rewelacyjna, choć najgorsza też nie. Na pewno jednak nie przetrzyma pocałunków, jedzenia czy picia. Z tego względu nie mogę dać najwyższej oceny, mimo że bardzo polubiłam ten produkt ze względu na śliczne warianty kolorystyczne i efekt na wargach.
W palecie znajdą coś dla siebie i dziewczyny uwielbiające drobinki w błyszczykach i te, które tego nie znoszą.
Producent | Rimmel |
---|---|
Kategoria | Usta |
Rodzaj | Szminki w płynie |
Przybliżona cena | 18.00 PLN |