Parę dni temu wyruszyłam na wielkie polowanie do drogerii, zaś zwierzyną łowną miał być jakiś cudowny błyszczyk. Wchodząc do sklepu zobaczyłam wielkie stoisko Rimmel z najnowszymi kosmetykami - szminkami w płynie z kolagenem, mających na celu powiększenie ust. Na początku nie byłam zachęcona do zakupu, gdyż szminki te mają dość intensywne kolory, jednak na ustach nie są aż tak bardzo kryjące.
Produkt nakłada się pędzelkiem, który jest bardziej precyzyjny niż powszechny patyczek, ale moim zdaniem nabiera zbyt dużo szminki. Konsystencja jest bardzo przyjemna w nakładaniu, rzadka na tyle, że można ją łatwo nałożyć oraz na tyle gęsta, że nie spływa z ust i utrzymuje się na nich stosunkowo długo, przy tym nie klei się. Zauważyłam również, że nie wysusza ust, wręcz delikatnie je nawilża oraz świetnie chroni przed zimnem, a moje usta na tym punkcie są bardzo przeczulone.
Ma dość dziwny zapach, takich słodkich kwiatów, trochę mdły, ale zapach ten wyczuwa się tylko, gdy się nakłada szminkę na usta, później już jest niewyczuwalny.
Opakowanie bardzo ładne, poręczne, dość solidnie wykonane, bez problemu stoi na szafce.
A co, jeśli chodzi o najważniejszą funkcję, czyli powiększanie? Może to tylko kwestia tego, że producent tak mówi, ale chyba rzeczywiście jest dostrzegalne „jakieś” powiększenie ust. Dodatkowo podkreślają ten efekt malutkie drobinki, które pięknie odbijają światło, tworząc efekt mokrych ust.
Ja posiadam kolor 60 Plump - brąz złamany różem.
Podsumowując - kosmetyk na całkiem wysokim poziomie. Polecam!
Producent | Rimmel |
---|---|
Kategoria | Usta |
Rodzaj | Szminki w płynie |
Przybliżona cena | 19.00 PLN |