Zakupiłam puder Ideal Balance, ponieważ byłam zadowolona z podkładu o tej samej nazwie. Uczyniłam to z wielkim sceptycyzmem, bowiem do tej pory moje przygody z pudrami w kamieniu kończyły się porażką. Zawsze miałam ogromny kłopot by dobrać właściwy odcień i by uniknąć efektu "tapety". W związku z tym pudrów nie używałam właściwie w ogóle.
Puder przeznaczony jest do matowania tzw. strefy T, czyli podbródka, nosa i czoła. Producent zapewnia, że kosmetyk jest idealny do cery mieszanej. Powiedzmy, że można się z tym zgodzić. Jego pojemność nie rzuca na kolana - 7,8 g. Ma za to estetyczne i wygodne opakowanie z lusterkiem i cienką gąbeczką.
Odcień 02 bardzo ładnie komponuje się z moją karnacją, nie tworzy żadnych ciemniejszych ani jaśniejszych smug na twarzy, jest idealnie transparentny. Ma lekką konsystencję, nie odczuwa się dyskomfortu związanego z jego "obecnością" na twarzy. Efekt matujący trwa jednak zbyt krótko (ok. 2 godzin), choć mówiąc szczerze, pogodziłam się z tym, że żaden kosmetyk nie zapewni matowej skóry przez kilka godzin z rzędu, a obietnice firm kosmetycznych pod tym względem nigdy się nie sprawdzają.
Puder Ideal Balance polecam, ale nie oczekujcie cudów.
Producent | L'Oreal |
---|---|
Kategoria | Twarz |
Rodzaj | Pudry prasowane |
Przybliżona cena | 45.00 PLN |