Słodka i dyskretna obecność na twarzy. Słoiczek (7,5 g) z plastikową zakrętką w odcieniu właściwym dla konkretnego różu (w Polsce mamy 4 odcienie: 02 Peach, 04 Pink, 05 Mauve i 06 Berry) zawiera porcję różu na co najmniej najbliższe dwa lata regularnego używania. Opakowanie jest wprawdzie niewielkie, ale ciężkie, bo z grubego szkła (ma świadczyć o elegancji?) i plastiku (metalowa zakrętka nie pasowała do wizerunku firmy, a poza tym plastik był tańszy?), nie nadaje się na noszenia ze sobą i zabierania w podróże, a szkoda, bo produkt w środku jest rewelacyjny - kto spróbował ten polubił.
Odcienie są delikatne i choć najpierw zaskakuje widok bladych testerów w perfumeriach, to potem zaskakuje wyrazistość kolorów przy całej ich subtelności, dodającej zdrowego dziewczęcego wdzięku.
Ja wybrałam kolor 04 - złotobeżowy róż. W sieci można znaleźć łatwo zarówno swatche jak i całe tutoriale makijaży z użyciem tych produktów, więc można mieć jakieś pojęcie nawet przy zakupach przez internet. Mój kolor na twarzy wygląda jak naturalny lekki rumieniec, tak delikatny, że chyba trzeba by go nakładać łyżką żeby przesadzić - to chyba kwestia dopasowania do letniej opalenizny, bo nawet dużo jaśniejszy 02 (brzoskwinia), który w opakowaniu wygląda prawie jak korektor lub podkład - na jasnych cerach powinien być dawkowany ostrożniej, ale i tak szanse zrobienia sobie buraczanych rumieńców są niewielkie. Zawiera delikatne drobinki, które w dzień są niezauważalne, a wieczorem rozjaśniają cerę.
Ogólnie rzecz biorąc - efekt jest spektakularny. Trwałość jest znakomita, mimo dotykania się po twarzy nie zdjęłam kosmetyku i był widoczny nawet w sztucznym świetle.
Na koniec kilka słów o konsystencji i nakładaniu - jest kremowa, znacznie gęstsza i mocniej napigmentowana niż w przypadku niektórych starszych "żelowych" czy "silikonowych" koleżanek, właściwie przypomina kremowy, bezzapachowy cień do powiek. Może być nakładany palcami albo pędzlem (wspaniale nadaje się do tego flat top). Przy dłuższych paznokciach słoiczek z dość wąskim wejściem bywa problematyczny, wtedy zawsze jest opcja pędzla.
Ze względu na cenę warto czekać na promocje, szukać tych kosmetyków w internecie lub w małych drogeriach - bywają tańsze, nawet niemal o połowę, ale nawet regularna cena jest warta tego słodkiego maleństwa w słoiczku.
Plusy to udane kolory i sam produkt, a minus to opakowanie (nieporęczne, tanie).
Producent | Maybelline |
---|---|
Kategoria | Twarz |
Rodzaj | Róże w kremie |
Przybliżona cena | 35.00 PLN |