Zawsze chciałam przyciemnić moje blond włosy, ale trochę brakowało mi odwagi, nie wiedziałam czy będzie mi do twarzy w wymarzonym brązie. Wreszcie postanowiłam wypróbować właśnie tę farbę, gdyż słyszałam o niej pochlebne opinie. Kupiłam nr 5 - Jasny brąz. Sam proces farbowania przebiegł łagodnie. W zestawie znajduje się serum ochronne przed koloryzacją (bosko pachnie), aplikator z kremem utleniającym, tubka kremu koloryzującego, 40 ml flakonik odżywki(starcza na kilka razy) i dobrej jakości rękawiczki ochronne. Efekt farbowania był taki, że kolor wyszedł tylko ciut ciemniejszy niż na opakowaniu. Teraz po pięciu umyciach włosów stwierdzam, że kolor trochę się wypłukał, stał się jaśniejszy (prawdziwy jasny brąz). Myślę, że za kilka tygodni będę musiała powtórzyć zabieg farbowania. Ale chyba nie ma farby, która by się nie zmywała, jeśli taką znacie będę wdzięczna za podpowiedź. Jeśli chodzi o ochronę włosów, to na razie nie widzę, aby były zniszczone lub żeby wypadały. I jeszcze jedno, jest wydajna, na włosy poniżej ramion średniej gęstości zużyłam tylko połowę farby.
do pati ale gleboki kasztan to farba preferance loreala a nie excellance ale obie sa najlepsze na rynku nie takie badziewie jak wella czy garnier
Opakowanie: Zapach: Konsystencja: Działanie: