"Puder prasowany lekko i naturalnie wtapia się w skórę nadając jej naturalnej świetlistości i wyrafinowania. Dzięki zmikronizowanym cząsteczkom wypełnia najdrobniejsze zmarszczki i bruzdy. Kremowo-aksamitna konsystencja nadaje skórze gładkość i jednolite wykończenie. Zawarty w produkcie Olejek z Papai wygładza skórę – ma właściwości liftingujące, Olejek z Werbeny koi, łagodzi i tonizuje. Puder Ryżowy absorbuje sebum i nadaje matowe wykończenie a Dwutlenek Tytanu odbija światło oraz chroni przed szkodliwym wypływem promieniowania UV. 12 g".
Są takie kosmetyki, które "kradną" moje serce już od pierwszego użycia i tak też było w przypadku tego pudru. W ogóle nie widać go na twarzy, a jednocześnie spełnia wszystkie funkcje, jakich się po nim oczekuje.
Występuje w czterech odcieniach - ja wybrałam odcień nr 03, naturalny beż lekko wpadający w róż.
Myślę, że sukces tego pudru tkwi w konsystencji. Jest bardzo drobno zmielony, formuła jest wręcz miałka, przez co nie podkreśla zmarszczek, porów, włosków czy nierówności skóry.
Moja mocno przetłuszczająca się cera sprawiała, że dotychczas każdy inny puder w efekcie wyglądał nieestetycznie, a twarz robiła wrażenie zmęczonej. Puder Rouge Bunny Rouge jest pod tym względem wspaniały. Idealnie stapia się z cerą, nie tworzą się żadne fałdy na skórze. Nawet poprawa makijażu w ciągu dnia nie powoduje, że tworzy się brzydka maska.
Kolor, który w pudełku był zbyt jasny idealnie dopasowuje się do skóry. Cera wygląda na wygładzoną, zdrową i wypoczętą. Często miewam zaczerwienienia skóry, szczególnie wokół nosa. Ten puder fajnie sobie fajnie z nimi radzi.
Cera jest matowa przez cały dzień. A już myślałam, że nie istnieje puder, który mógłby sobie poradzić z moją mocno przetłuszczającą się, wręcz łojotokową skórą, a przy tym by jej nie wysuszał. Poza tym jest wydajny, nie kruszy się, nie pyli i nie osypuje się przy aplikacji pędzelkiem.
Jestem estetką, jeśli chodzi o opakowania kosmetyków - w tym przypadku daję czwórkę. Puderniczka jest elegancka z dużym lusterkiem, ale dołączona gąbeczka jest cienka i mało praktyczna. Co gorsze opakowanie nie ma osobnej przegródki do oddzielenia pudru od gąbki. Z tego powodu muszę nosić w torebce pędzel.
Cena może odstraszać, ale zdecydowanie jest warta takich efektów. Polecam!
Producent | Rouge Bunny Rouge |
---|---|
Kategoria | Twarz |
Rodzaj | Pudry prasowane |
Przybliżona cena | 175.00 PLN |