„Uelastycznia i odżywia, redukuje cienie pod oczami. Dermokosmetyk silnie odżywia, regeneruje i wygładza skórę wokół oczu. Opóźnia procesy starzenia i zapobiega pojawieniu się zmarszczek. Redukuje cienie pod oczami. Nawilża i uelastycznia skórę. Przywraca komfort i łagodzi podrażnienia. Wzmacnia barierę ochronną skóry. Zwiększa nawilżenie skóry o ok. 62% zaraz po zastosowaniu, utrzymuje nawilżenie przez 24 h, poprawia elastyczność skóry o 26%, wygładza i redukuje cienie pod oczami po 4 tygodniach stosowania”.
Kosmetyk ten miał mi w zamiarze służyć, jako krem ochronny pod oczy na dzień w trakcie zimowych miesięcy. Sądziłam, że będzie to taki solidny, lipidowy i jak producent deklaruje silnie odżywczy krem wzmacniający barierę ochronną skóry. Krem otrzymujemy w relatywnie małej pojemności, jak na krem pod oczy, bo tylko 10 ml. Choć muszę tu przyznać, że ta maleńka tubka kremu jest bardzo urocza. Konsystencja tego kremu ku mojemu zdziwieniu okazała się bardzo lekka, taka na w pół mleczna. To wielki plus, bo kosmetyk można delikatnie rozprowadzić pod oczami bez rozciągania skóry. Natomiast rozczarowana jestem właściwościami nawilżająco-odżywczymi kosmetyku. Krem bardzo szybko wchłania się, nawilża właściwie tylko na chwilę, po pewnym czasie, kiedy dotykam skóry pod oczami nie wyczuwam żadnej warstwy ochronno-odżywczej.
W bardzo chłodne dni kosmetyk niestety nie ochronił mojej skóry przed lekkim przesuszeniem. Nie posiadam problemów z cieniami pod oczami, więc nie mogę wypowiedzieć się w tej materii. Słaba siła odżywcza kremu sprawiła, że kosmetyk zaczęłam używać tylko na noc, jednak i tu nie zauważyłam poprawy elastyczności, czy ujędrnienia skóry. Plusem jest natomiast to, że krem nie podrażnia oczu i jest wydajny. Bardzo cenię sobie moc pielęgnacyjną kosmetyków Tołpy, jednak ten krem jest tutaj wyjątkiem od tej kosmetycznej sympatii.
Producent | Tołpa |
---|---|
Kategoria | Pielęgnacja twarzy |
Rodzaj | Kremy pod oczy |
Przybliżona cena | 35.00 PLN |