Balsam ten mieści się w 500 ml przezroczystej butelce z praktyczną zakrętką. Nie trzeba bawić się w zakręcanie korka itp., tu wystarczy nacisnąć na zakrętkę i przez otwór wydostaje się pożądana ilość specyfiku.
Sam balsam ma lekką konsystencję w kolorze delikatnego różu. Po kąpieli nałożyłam go najpierw na świeżo wydepilowane nogi. Kosmetyk ich nie podrażnia, dobrze się wchłania i szybko. Dla mnie jednak trochę za szybko. Wiem, może to śmieszne, ale z racji tego, że mam bardzo suchą skórę wolę, gdy balsamy mają trochę kłopotu z wchłonięciem wtedy czuję, że moja skóra jest odpowiednio nawilżona.
W kwestii zapachu producent obiecuje woń truskawek i szampana. Wyobraziłam sobie jak wspaniały może być to połączenie zapachów i to było głównym powodem zakupu tego balsamu. Dla mnie jednak kosmetyk ten może i pachnie truskawkami, ale jest to raczej delikatna pudrowo-truskawkowa woń. Szampana nie wyczuwam wcale.
Podsumowując, balsam jest dobry dla skóry normalnej, bo suchą niestety za mało nawilża. Zapach też trochę odbiega od tego, co obiecał producent, ale nie odejmę za to gwiazdki, ponieważ jest dość miły i nie drażni, co prawda nie utrzymuje się długo na skórze (dla mnie to wada), ale jego łagodna nuta jest wyczuwalna.
Polecam do wypróbowania. Możliwe, że skuszę się na pozostałe warianty (oliwkowy, z masłem shea, migdałowy i ze zbożami).
Producent | Sther |
---|---|
Kategoria | Pielęgnacja ciała |
Rodzaj | Kremy, mleczka, balsamy, masła do ciała |
Przybliżona cena | 9.00 PLN |