Buszowałam w Naturze między półkami i jak go zobaczyłam i powąchałam - bez wahania wzięłam. Balsam zamknięty jest w butelce ciekawej kształtem, przezroczystej ze złotą zakrętką. Kosmetyk aplikuje się trochę ciężko, bo otwór jest mały, a butelkę trzeba wstrząsnąć, żeby coś wyleciało i można wydobyć niechcący za dużo, poza tym wyślizguje się z dłoni już usmarowanej specyfikiem, jeśli chcę nabrać więcej - ale to nieistotne i kwestia wprawy.
Istotny jest zapach. Chociaż mam w domu jeszcze trzy inne balsamy - tego kupiłam od razu dwa opakowania. Według opisu zapach to ambra i bursztyn - wrażenia zapachowe po prostu boskie! Słodki, luksusowy zapach, nie za ciężki, ale wyczuwalny także na skórze po aplikacji, niestety - nie za długo. Konsystencja jest lekka - nazwałabym produkt raczej mleczkiem niż balsamem - bardzo delikatna. Łatwo się rozprowadza, jest wydajny. Kosmetyk nawilża skórę, lekko natłuszcza, ale na skórze zostawia już tylko delikatny, jakby "puchowy" film.
Jego używanie to, jak napisał producent, rozkosz. Pierwszy raz czuję coś takiego używając balsamu. Na opakowaniu zresztą jest napisane: "Niezwykle zniewalająca kompozycja o hipnotyzującej mocy, przenika ciało i zmysły [...] miękkie ciao emanuje rozkoszą, świeżością i zmysłowością". Żeby nie było, że dałam się nabrać - opis przeczytałam już po zakupie, więc nie miał wpływu na moją ocenę.
Zdaję sobie sprawę, że jest naszpikowany chemią, ale dałam się uwieść zapachowi.
Krótko: luksus za niewielką cenę. W promocji kupiłam go za 5,90 zł.
Pojemność to 250 ml.
Skład: Aqua, parafinum liquidum (mineral oil), glycerin, butyrospermum parkii (shea butter), ethylexyl stearate, cyclopentasiloxane, dimethiconol, propylene glycol, cucumis sativus (cucumber) fruit extract, citrus limonum (lemon) ftuir extract, glycyrrhiza glabra (licorise) root extract, glyceryl sterarate, lanolin, pentaerythrityl distearate, cetearyl alcohol, dimethycone, s.d.a. 40, amber extract, tocopheryl acetate, sodium stearoyl glutamate, sodium polyacrylate, xanthum gum, phenoxyethanol, methyloparaben, ethylparaben, propylparaben, butylparaben, isobutylparaben, dmdm hydantoin, parfum (fragrance), citronellol, limonene.
Producent | Bielenda |
---|---|
Kategoria | Pielęgnacja ciała |
Rodzaj | Kremy, mleczka, balsamy, masła do ciała |
Przybliżona cena | 13.00 PLN |