Celia słynie ze swoich pomadek, obecnych na rynku od lat, jednak oferta jej kosmetyków jest coraz obszerniejsza, niedawno pojawiły się w niej także tusze do rzęs, czyli kosmetyki, bez których większość kobiet nie wyobraża sobie poranka. Ładnie prezentujący się tusz do rzęs Top Model Lashes Mascara należy do wydłużających. Sekretem jego działania są pływające w tuszu włoski (Tynex fibres), które podczas malowania mają przyczepiać się do rzęs i budować długość.
Niestety wydłużanie w ten sposób nie działa – włoski nie chcą się przyczepiać do rzęs (nawet przy aplikacji kilku warstw) i z faktycznej długości – nici. Duża, gęsta szczoteczka za to bardzo dobrze rozdziela rzęsy i efekt wydłużenia jest chociaż optyczny. Objętości trochę brakuje, dlatego zadowolone będą przede wszystkim posiadaczki gęstych rzęs. Jest idealny do naturalnego, dziennego makijażu. Po pomalowani rzęsy są lekko usztywnione, ale wciąż elastyczne i uniesione. Nic się nie kruszy się i nie rozmazuje a demakijaż nawet łagodnym mleczkiem nie sprawia większych problemów.
Tusz dostępny jest tylko w kolorze czarnym.
Nie polecam go jednak do wrażliwych oczu – włókienka czasem wpadają do oczu lub przyczepiają się do brzegów powiek i kłują. Poza tym jest w porządku.