D-gloss to chyba jeden z najbardziej oryginalnych błyszczyków w mojej kolekcji. Dzięki buteleczce (9 ml) w kształcie „ósemki” wygląda bardzo nietypowo, ale jest przy tym wyjątkowo wygodny w użytkowaniu – łatwo się odkręca, zakręca i dobrze leży w dłoni podczas malowania.
Wygląd to na szczęście nie jedyna zaleta. Nie wiem jak pozostałe, ale mój wariant (03 pink chic) pachnie malinami. Smaku nie ma. Jest dość gęsty, ale rozprowadza się bez większych problemów – klasyczny, gąbeczkowy aplikator przenosi właściwą, nie za małą ilość kosmetyku na usta.
Kolor jest półtransparentny a usta błyszczą raczej wilgotnym połyskiem niż dzięki drobinkom, które owszem – są, ale bardzo dyskretne. Niejako w gratisie błyszczyk oferuje także nawilżanie i odżywianie (zawiera witaminę E i olejek z pestek wiśni). Zmiękcza usta i dobrze chroni, sprawdzi się więc o każdej porze roku.
Do kupienia m.in. w perfumeriach Douglas.
Polecam.
Producent | Deborah |
---|---|
Kategoria | Usta |
Rodzaj | Błyszczyki |
Przybliżona cena | 35.00 PLN |