Jak pomalować usta?

Jeśli chodzi o rysunek ust, zdania na temat tego, czy wykonać go za pomocą szminki czy błyszczyka są podzielone. Ile kobiet, tyle opinii. Złotym środkiem byłoby połączenie obu tych metod, ale takie rozwiązanie nie każdą przedstawicielkę płci pięknej przekonuje. Dlatego chcąc znaleźć plusy i minusy obu kosmetyków, powiemy dziś słów kilka o każdym z nich.

Dlaczego warto wybrać szminkę?

Przede wszystkim na jej korzyść przemawia fakt, że jest to kosmetyk dość trwały. Malując usta o poranku można mieć pewność, że kolor wytrzyma na nich co najmniej kilka godzin. Wydaje się także, że paleta barw oferowanych przez producentów tego rodzaju specyfików do makijażu jest dużo bogatsza, niż jak to ma miejsce w przypadku błyszczyków. Można więc wybierać, dopasowując odcień szminki do indywidualnych potrzeb. Zaletą pomadki jest także to, że tworzy ona duet idealny wraz z konturówką. Jeśli więc oba kosmetyki wybierze się w tym samym kolorze, można mieć pewność, że makijaż będzie wyglądał naprawdę spektakularnie. Kontur ust będzie harmonizował z barwą wypełnienia. Minusem szminki jest niestety to, że zazwyczaj ma ona tendencję do osadzania się w kącikach ust. Do tego pomadki o matowym kolorze jeszcze bardziej uwidaczniają istniejące na powierzchni naskórka warg rowki i załamania. Taki makijaż więc zamiast dodawać uroku, dodaje lat! Wiele kobiet najbardziej denerwuje w szmince to, że lubi ona osadzać się także na zębach, co nie wygląda zbyt estetycznie. Wystarczy jeden uśmiech, aby czerwona pomadka przedostała się na szkliwo.

Wady i zalety błyszczyku do ust

Jeśli chodzi o te kosmetyki do makijażu, sprawa ma się podobnie jak w przypadku szminki. Tutaj także w produkcie można dopatrzeć się pewnych zalet i wad. Na plus wyboru takiego rodzaju specyfiku do makijażu ust przemawia fakt, że błyszczyk nadaje ustom połysk, jaki trudno osiągnąć nawet przy pomocy najbardziej połyskującej pomadki. Zaletą jest także to, że w tym przypadku nie jest wymagana zbyt duża precyzja w aplikacji kosmetyku na wargi, co zaoszczędza czas. Do tego nie bez znaczenia jest fakt, iż za sprawą błyszczyka wydają się one optycznie bardziej wydatne. Powiększenie ust przekonuje zatem wiele kobiet. Taki efekt można uzyskać zwłaszcza poprzez nałożenie kosmetyku na środek warg. Błyszczyk sprawdza się szczególnie dobrze w czasie lata. Nawilża usta na wiele dłużej i zapobiega ich wysuszaniu się. Oleista powłoczka chroni je także przed negatywnym działaniem promieni słonecznych, a więc nie dopuszcza do ataku wolnych rodników, przyczyniających się do przyspieszania procesów starzenia. Mówi się także, że błyszczyk w odróżnieniu od szminki ma moc odmładzania! Niestety, są i minusy takiego makijażowego akcesorium. Przede wszystkim błyszczyk do ust bardzo szybko się „zjada”. Makijaż ust jest więc nietrwały. Efekt pięknego wyglądu trwa bardzo krótko, a dla jego podtrzymania aplikację kosmetyku trzeba bardzo często powtarzać. Z tego też powodu ten rodzaj kosmetyku nie starcza na długo i za jakiś czas ponownie trzeba pędzić do drogerii celem dokupienia nowego. Ponadto wielu osobom przeszkadza w nim notoryczne, budzące niesmak uczucie oleistych ust. Część z nich ma także mało zachwycający zapach.