Kupiłam pod wpływem impulsu, latem lubię balsamy rozświetlające. Jednak większość z nich posiada niebotycznych rozmiarów drobinki brokatu, po których wyglądam jak po bliższych kontaktach z choinką bożonarodzeniową. Ten balsam pod każdym chyba względem okazał się produktem idealnym.
Po pierwsze - drobinki w tym balsamie to to raczej świetlisty pył - idealnie spełniający zadanie rozświetlania bez choinkowego klimatu.
Po drugie - zapach. Przepiękny dla mojego nosa (choć to oczywiście rzecz gustu). Nie czuję potrzeby stosowania perfum, gdy mam ten balsam na sobie. Dla niektórych może być to problem, bo balsam zapewne będzie się gryzł z perfumami.
Po trzecie - całkiem porządnie nawilża, a mam skórę suchą i wymagającą pod tym względem.
Podsumowując - świetny produkt, moim zdaniem równający się wysokopółkowym kosmetykom, do tego za śmieszne pieniądze. Idealny na letnie, słoneczne dni. Efekt końcowy to jedwabista, dobrze nawilżona i pięknie rozświetlona skóra.
Minusów brak.
Pojemność to 125 ml.
Producent | Oceanic |
---|---|
Kategoria | Pielęgnacja ciała |
Rodzaj | Preparaty nabłyszczające i rozświetlające |
Przybliżona cena | 12.00 PLN |