Jest to krem do stóp, jednak wyglądem i właściwościami do złudzenia przypomina krem do rąk z tej samej serii. Nawet różnice w składach są niewielkie (brakuje w nim 4 składników obecnych w kremie do rąk). I jest chyba więcej plusów niż minusów takiego stanu rzeczy.

Kosmetyk ma przyjemną, lekką konsystencję, która dobrze się wchłania, jednak na skórze pozostaje na chwilę tłustawy film – to sprawia, że akurat ten krem wolę używać przed snem. Pozbawiono go także typowej dla kremów do stóp mentolowej, czy kamforowej nuty – zamiast tego pachnie świeżo, bardziej jak zielona herbata niż jak drzewo herbaciane, świetnie. Te dwie cechy, czyli zapach i konsystencja mają wpływ na coś jeszcze – po wysmarowaniu stóp i dokładnym ich masażu (aż trudno się oprzeć), wcale nie muszę biec do łazienki i myć rąk, a jest to dla mnie raczej nie do przeskoczenia w przypadku kremów o ostrych zapachach czy złuszczających. Nadmiar, który pozostaje na dłoniach po prostu w nie wmasowuję i idę spać.

Działanie (zarówno na stopach, jak i na dłoniach) trzeba pochwalić. Krem bardzo dobrze nawilża i natłuszcza, wygładza i pielęgnuje skórę, jednak może mieć problem z „naprawą” mocno zniszczonych i popękanych stóp. Ale do codziennej, systematycznej pielęgnacji jest ideałem.

Opakowanie, czyli 100 ml metalowa tuba z drewnianą zakrętką, może nie jest najpiękniejsza, ale nie sprawia większych problemów, za to ma swój niepowtarzalny urok.

Polecam.

Skład: aqua, Olea europaea (olive) fruit oil, glicerin, cetyl alkohol, isopropylpalmitate, olive butter, sodium acrylate/acryloyldimethyltaurate cpolymer (and) isohexadecane (and) polysorbate 80, glyceryl stearate citrate, dimethicon, inulin alpha-glucan oligosacharide, Alternifolia (tea tree) leaf oil, dexanrhenol, fragrance, mix paraben, imidazolindinyl urea, allantoin, citronellyl methylcromate, limonene, linalool, citronellol, hexyl cinnamal.

Nikt jeszcze nie ocenił tego produktu.

Oceń produkt Dodałeś już ocenę