O stopy należy dbać przez cały rok, ale teraz, kiedy zbliża się sezon to szczególnie istotne. Dla mnie nie ma nic gorszego niż osoba w ładnych sandałkach, ze stopami wołającymi o pomstę do nieba - zgrubiałą, wysuszoną skórą i piętami, brzydkimi paznokciami itp. Nawet najładniejsze i najdroższe buty wtedy nie pomogą!
Do moich sztandarowych akcesoriów do pielęgnacji stóp należy dobra tarka, pumeks, krem i peeling. Jeśli chodzi o ten ostatni, kiedyś używałam tych przeznaczonych do ciała, ale odkąd na rynku pojawiły się peelingi do stóp, testuję je namietnie. Dotychczas nie znalazłam faworyta, ale przyznaję - ten jest naprawdę dobry! To konkretny złuszczacz dla tych, którzy lubią ostre tarcie. Ma kolor i konsystencję jak mokry piasek. W składzie zawiera olejek eteryczny z lawendy, wodę z lawendy oraz puder z pestek moreli. Złuszcza i wygładza naprawdę dobrze, stopy po nim są bardzo gładkie i przyjemne w dotyku. Pachnie lawendą i dobrze się spłukuje.
W zasadzie jedyną wadą jest pojemność opakowania. Przy regularnym stosowaniu 50 ml nie wystarcza na długo.
Tak czy inaczej, polubiłam ten peeling, bo dzięki niemu, miedzy wizytami u kosmetyczki, mogę w domowym zaciszu dobrze zadbać o stopy.
Skład: Glycerin, Aqua, Pumice, Lavandula Angustifolia (Lavender) Water, Pentylene Glycol, Coco-Caprylate/ Caprate, Prunus Armeniaca (Apricot) Seed Powder, Ammonium Acrylodimethyltaurate/VP Copolymer, Cetearyl Alcohol, Parfum, Linalool, Ceteareth-33, Xanthan Gum, Lavandula Angustifolia (Lavender) Oil, Allantoin, Tetrasodium EDTA
Producent | Yves Rocher |
---|---|
Kategoria | Pielęgnacja ciała |
Rodzaj | Stopy |
Przybliżona cena | 20.00 PLN |