O firmie Bell słyszałam wiele odmiennych zdań, sama mogę powiedzieć jedynie tyle, że miałam kilka niesamowitych bubli, ale również kilka przyzwoitych kosmetyków.
"Trwały, superkryjący lakier do paznokci z połyskiem" - tyle mówi producent. Jest niezły. Ma odpowiednią konsystencję, nie za gęstą, nie za rzadką. Pędzelek mógłby być nieco cieńszy, ale wielkiego problemu mi nie sprawił.
Nie stosowałam lakieru „na sucho”, jedynie na bazę i utwardzacz na wierzch. Wytrzymał bez jednego odprysku 4 dni - uważam to za przyzwoity wynik. Nie wiem jak inne kolory, ale jeśli chodzi o mój, wystarczyła jedna warstwa żeby pokryć paznokcie nasyconym kolorem, druga jest zupełnie zbędną. Jeśli chodzi o połysk, to nie zauważyłam żeby był szczególny.
Teraz rzecz, która mi się najbardziej podoba w tym lakierze - nie zawiera nawet najmniejszej drobinki (nie cierpię perłowych, brokatowych oraz mieniących się paznokci).
Polecam kolor 411 – piękny, ciemnoniebieski. Ja na pewno wypróbuję także inne.
W opakowaniu mieści się 10 g lakieru.