Lubię korektory, bo dzięki nim mogę szybko i bez wysiłku zamaskować niewielkie cienie, rozświetlić okolice oczu i nadać im wypoczęty wygład. W przypadku tej propozycji, do kompletu dochodzi także pielęgnacja oparta na aktywnych składnikach, takich jak olejek z róży muscat oraz wyciąg z róży damasceńskiej.
W Polsce oferowane są 4 odcienie. Mam „jasny”, który początkowo (mimo nazwy) i tak wydawał mi się zbyt ciemny, ale nic podobnego! Nawet na mojej bardzo jasnej, mlecznej karnacji jest niewidoczny.
Konsystencja jest twarda i zwarta, trzeba się trochę „najeździć” palcem lub pędzelkiem, aby go nabrać, ale to bardziej zaleta niż wada, bo dzięki temu nie da się przesadzić z ilością. Stapia się ze skórą i mimo iż nie ma żadnych drobinek sprawia, że spojrzenie staje się świeższe i rozświetlone. Podkreślam jednak, że jest to efekt naturalny i bardzo delikatny, nie wiem jak sprawdzi się w przypadku plam pigmentacyjnych, zaczerwień, czy wyprysków.
Stosuję ten produkt tylko i wyłącznie pod oczy i jestem zadowolona z efektów. Kamuflując niewielkie cienie i utrzymując się w niezmienionym stanie przez cały dzień, w zupełności spełnia moje oczekiwania.
Moim zdaniem warto wypróbować.
Producent | Yves Rocher |
---|---|
Kategoria | Twarz |
Rodzaj | Korektory |
Przybliżona cena | 35.00 PLN |