"Korektor doskonale maskuje wszystkie niedoskonałości cery. Idealny do retuszowania cieni pod oczami i drobnych, kłopotliwych krostek. Zupełnie nowa, wyjątkowo skuteczna formuła w wygodnym i praktycznym opakowaniu z pędzelkiem".
Oto obietnica producenta, z którą nie do końca się zgadzam. Korektor niestety w żaden sposób nie maskuje wyprysków i krostek. Z cieniami pod oczami jakoś sobie radzi, lecz nałożony na potraktowaną kremem skórę pod oczami niestety się warzy.
Dostępny jest w dwóch kolorach, w jasnym i ciemniejszym odcieniu beżu. Zapach ma nawet ładny. Nieźle spisuje się przy modelowaniu kształtu twarzy nałożony pod łuk brwiowy, na nos i brodę (w zależności od kształtu twarzy). Niestety nie spełnia swojej podstawowej funkcji, czyli krycia niedoskonałości i dlatego więcej go nie kupię.