Podróż do egzotycznego kraju okaże się dla dr Singh najtrudniejszym wyzwaniem w karierze. Kobieta zmierzy się nie tylko z tajemnicą zaklętą w dzikiej dżungli, ale i zajrzy w głąb własnej duszy. Czy uda się jej zdobyć recepturę cudownego leku, który zmieni życie współczesnych kobiet? A może ulegnie wpływowi Swenson i podda się zniewalającej magii amazońskiej dżungli?
Ann Patchett, laureatka Orange Prize i PEN/Faulkner Award, zaproponowała nam naprawdę interesującą rzecz: pokazała, w jaki sposób rzeczywistość potrafi weryfikować nasze marzenia i wyobrażenia o świecie. Chociaż Marina Singh dokładnie przygotowuje się do wyprawy, już pierwsza noc w otoczeniu dzikich zwierząt i owadów zmienia jej nastawienie. Ale nie tylko przyroda będzie dla niej tajemnicza. Marina stawi czoło nieodgadnionym obrzędom plemienia Lakaszi i stoczy psychologiczną wojnę ze Swenson – swoim dawnym nauczycielem. Okaże się przy tym, że Swenson nie jest już prawdziwym naukowcem, który zachowuje dystans do tego, co widzi. Chociaż daleko jej do demonicznego Kurtza z powieści Josepha Conrada, jej obecność silnie wpłynie na życie młodej pani naukowiec, wywołując w niej lęki i fobie z dzieciństwa.
Sklep internetowy Amazon oraz gazety Weekly i Time uznały powieść Ann Patchett za jedną z najważniejszych powieści 2011 roku. Jak zawsze zachodni recenzenci przesadzają w swoich opiniach, ale trzeba uczciwie przyznać, że Stan zdumienia to książka, którą można z przyjemnością przeczytać, traktując ją jak kobiecą wersję Jądra ciemności. Na pewno przyjrzą się jej feministki i specjaliści od studiów nad płcią kulturową (gender), odnajdując bliskie sobie tematy i refleksje. Poza tym książka amerykańskiej autorki jest dobrze napisana, bez zbędnych dłużyzn, opisów krajobrazów i pseudonaukowych bajek. Tu zdecydowanie liczą się dobre dialogi i zaskakujące zawirowania akcji. A wszystko osadzone w egzotycznej, dusznej atmosferze. Książka Ann Patchett na pewno wprowadzi nas w stan zdumienia.