Na wstępie chciałabym wyjaśnić, że firma Balea produkuje kosmetyki dla sieci sklepów DM, które znajdziemy chyba w każdym niemieckim mieście. Produkty Balei charakteryzują się dość dobrą jakością, zaś niską ceną, co zjednuje tej marce licznych klientów. Niestety kosmetyki te nie są dostępne w drogeriach w Polsce.
Peeling występuje w dwóch wersjach zapachowych: owoce leśne oraz owoce letnie. Kupiłam go skuszona opinią koleżanki, która serdecznie go polecała. Cena była niewysoka - za 200 ml zapłaciłam 1.95 Euro. Opakowanie bardzo mi się spodobało, przywodzi ono na myśl pojemniki, w jakich sprzedaje się wszelkiego rodzaju masła do ciała.
Gdy po przyjściu do domu podniosłam wieczko, odkryłam, że peeling ma rewelacyjny zapach owoców - najintensywniej czuć woń ananasów, w tle wyczuwalne jest awokado i cytrusy. Aromat jest zatem typowo letni. Konsystencja peelingu jest dość gęsta, co uważam za zdecydowany plus, ponieważ można nabrać pożądaną ilość kosmetyku na dłoń, bez obawy, że połowa z tego wycieknie nam spomiędzy palców. Peeling zawiera sporo granulek, które po dłuższym wmaswywaniu ich w skórę ulegają rozpuszczeniu.
Jest on delikatny, nie podrażnia skóry, która po zastosowaniu delikatnie pachnie i jest gładka oraz miękka. Co do składu kosmetyku, zawiera on olejek sojowy, masło Shea i olejek z awokado.
Serdecznie polecam ten produkt i zdaję sobie sprawę, że jego dostępność pozostawia wiele do życzenia, jednak warto zwrócić uwagę na kosmetyki firmy Balea, ponieważ ich jakość nie odbiega według mnie od ogólnodostępnych produktów szanowanych marek.
Producent | Balea |
---|---|
Kategoria | Pielęgnacja ciała |
Rodzaj | Peelingi |
Przybliżona cena | 8.00 PLN |