Kosmetyk ma łączyć działanie podkładu i pudru, ale tak naprawdę nie jest ani jednym, ani drugim. Jak na podkład, krycie ma za słabe. Natomiast jako puder jest trochę za ciężki. Najlepiej więc nadaje się dla pań szukających ładnego, równego matu i nieznacznego krycia, jedynie w celu wyrównania kolorytu. Bo trzeba dodać, że kompakt ten raczej nie nadaje się do stosowania na podkład, a przynajmniej, jeśli zależy nam na naturalnym efekcie.
Producent radzi, aby kosmetyk aplikować suchą gąbeczką dołączoną do opakowania. Na tłustej cerze sprawdza się to naprawdę dobrze - krycie jest leciutkie, kolor równy, efekt naturalny i matowy. Mam wrażenie, jakby cera wyglądała na gładszą. Wyjątek stanowi krycie wyprysków - ten kosmetyk lubi je raczej podkreślać. Również panie o cerze suchej będą albo musiały użyć wcześniej jakiegoś silnie nawilżającego (jeśli nie natłuszczającego) kremu, albo po prostu poszukać czegoś o innej, mniej suchej konsystencji.
Zwolenniczki kompaktów typu 3 w 1 będą raczej zawiedzione - tym podkładem nie zatuszujemy silniejszych przebarwień. Nie możemy też używać wilgotnej gąbeczki, aby zwiększyć krycie. O tym ostrzega producent. Ja jednak chciałam być mądrzejsza i pokusiłam się o takie zastosowanie. Błąd, bo miejscami puder zbił się w coś rodzaju kamienia, którego wierzchnią warstwę trzeba było zdrapywać przed aplikacją. Zapach jest praktycznie niewyczuwalny.
Teraz o opakowaniu - etui poręczne, eleganckie i wygodne, zaopatrzone w lusterko. Standardowy granat z niewielkim logo MF. Niestety, niewielka gąbeczka przechowywana jest na pudrze, bo nie ma na nią żadnej oddzielnej przegródki.
W Polsce kompakt ten jeszcze nie jest dostępny. Podaję więc cenę przeliczaną na złotówki.
Producent | Max Factor |
---|---|
Kategoria | Twarz |
Rodzaj | Pudry prasowane |
Przybliżona cena | 40.00 PLN |