Druga skóra, czyli sekrety podkładu
MARTA MALARSKA • dawno temuDobór właściwego podkładu to nie lada wyzwanie. Na sklepowych półkach roi się od najróżniejszych podkładów o (jak zapewniają producenci) cudownych właściwościach.
Pierwszym i najważniejszym krokiem do znalezienia swojego ideału jest określenie potrzeb skóry.
Tłusta cera potrzebuje lekkiej, beztłuszczowej formuły.
Wszelkie formuły matujące oraz oil-free sprawdzą się doskonale (np. Stay Matte Rimmel, ok 25 zł). Podobnie pudrowe podkłady mineralne (Np. Everyday Minerals, ok. 100 zł).
Skórze dojrzałej przyda się podkład liftingujący o bogatym składzie(np. Anti-Aging Lirene, ok. 20zł). Optycznie wygładzi zmarszczki i odżywi cerę.
Podkłady apteczne polecane są do wrażliwej, bardzo suchej i problematycznej skóry (np. Aerateint Vichy, ok. 70 zł). Dzięki nim uniknie się podrażnień i uczucia ściągnięcia zaraz po aplikacji.
Kolejny krok to dobór właściwego odcienia. Musi być idealnie dopasowany do kolorytu cery, najlepiej przetestować kilka kolorów na raz, nakładając je na linii szczęki. Dobrze jest sprawdzić kolory w świetle dziennym, sklepowe oświetlenie czasem przekłamuje kolory i w domu możemy mieć niemiłą niespodziankę. W razie wątpliwości najlepiej wybrać najjaśniejszy, łatwiej jest skorygować zbyt jasny podkład za pomocą pudru brązującego (np. BiKor, ok. 120 zł) niż umiejętnie rozprowadzić zbyt ciemny.
Warto poprosić w perfumerii o próbki kilku kolorów i formuł, aby wybrać te najwłaściwsze. W końcu podkład jest naszą drugą skórą-warto więc poświęcić mu nieco uwagi. Powodzenia!
Anna Supińska
zdjęcie: http://www.flickr.com/
Ten artykuł nie ma jeszcze komentarzy
Pokaż wszystkie komentarze