Właściwie to kremu tego używa mój tata, ponieważ od dawna ma problemy z dłońmi - są szorstkie i niemiłe w dotyku. Choć ja żadnych problemów z dłońmi nie mam, też postanowiłam spróbować jak się u mnie sprawdzi. Jestem średnio zadowolona.
Zwykła stojąca tubka w kolorze białym z granatową zakrętką. Szkoda, bo opakowanie z klapką byłoby bardziej wygodniejsze. Mała tubka, która zawiera 75 ml kremu zmieści się w każdej torebce.
Krem zawiera wyciąg z żeń-szenia, olej z pestek z słonecznika i glicerynę.
To, co mnie najbardziej odpycha w tym kremie to konsystencja - bardzo gęsta, tłusta, "budyniowa", aż trudno wydobywa się z tuby. No i to nie miłe uczucie po zastosowaniu - jakbym dłonie wysmarowała masłem. O dziwo to okropne uczucie zaraz znika. Zapach jest dla mnie trudny do określenia, ale nie jest on uciążliwy.
Co do działania to widać, że wszystko zgadza się z obietnicami producenta. Krem rzeczywiście nawilża od pierwszego użycia i wygładza szorstkie dłonie. Stają się one delikatne i wypielęgnowane.
Producent | Uroda |
---|---|
Kategoria | Pielęgnacja ciała |
Rodzaj | Dłonie i paznokcie |
Przybliżona cena | 4.00 PLN |