Wspaniały krem do rąk produkcji izraelskiej (ale do nabycia bez większych problemów również w Europie).
Posiada w swoim składzie tak zwany Mineral Skin Osmoter - wynalazek tegoż producenta, czyli wysoko skoncentrowany kompleks minerałów pochodzenia naturalnego (pozyskiwanych z Morza Martwego) - mieszankę magnezu, wapnia i potasu.
Nie wdając się w szczegóły: krem ma na naszą skórę działanie iście zbawienne. Oprócz MSO zawiera jeszcze między innymi glicerynę i alantoinę.
Krem polecany jest do każdego typu skóry (również wrażliwej; jest hipoalergiczny). Błyskawicznie się wchłania, pozostawiając na dłoniach jedwabistą warstewkę. Trudno mi to określić - nie jest ona tłusta, tylko właśnie taka "jedwabista" - nie klei się jednak i nie przeszkadza w normalnych czynnościach. Krem nie powoduje podrażnień i zaczerwienienia ewentualnych ubytków naskórka. Co więcej, zauważyłam, że moje drobne ranki goją się dzięki niemu szybciej. Dłonie są gładziutkie i mięciutkie. Producent zapewnia też, że wyglądają młodziej (to informacja dla Pań dojrzałych).
Wielkim plusem kremu jest jego piękny, silny zapach, który długo utrzymuje się na dłoniach. Bardzo oryginalny w porównaniu z zapachami innych kremów do rąk.
Producent | AHAVA Dead Sea Laboratories |
---|---|
Kategoria | Pielęgnacja ciała |
Rodzaj | Dłonie i paznokcie |