Must have: biżuteria z wełny
EWA ŻMUDA-JANKOWSKA • dawno temuTo, że jestem wielką fanką DIY oraz hand made moje najbliższe środowisko odkryło już wieki temu. Kocham wszystko co zrobione jest w ilości sztuk: 1. I dlatego cieszę się jak dziecko, kiedy buszując po Internecie natrafiam na sklepy typu polski Decobazaar. Kilka dni temu odkryłam Etsy. Sklep poświęcony wszystkiemu co jedyne, niepowtarzalne, co ma swoją magię, jest hand made lub vintage.
I jedna strona wpadła mi szczególnie w oko i postanowiłam się z nią, a właściwie tylko jej skrawkiem, z Wami podzielić … .
Jaki jest Wasz ulubiony typ biżuterii? Jesteście srokami, które kochają wszystko co świeci, czy raczej są z Was elfy, które bliżej mają do natury. Ja jestem jakąś biżuteryjną schizofrenią, bowiem stoję dokładnie po środku. Cała błyszczeć bym nie mogła, cała w barwach ziemi bym umarła. No, ale pomińmy moje nieokreślenie i skupmy się na biżuterii wykonywanej, nie z filcu (bo taką poznałam już kilka lat temu), a z wełny, która coraz bardziej cieszy moje oczy.
I tak zapałałam miłością od pierwszego wejrzenia do bransoletki, której cena to $80, dalej kolii za $350 i pierścionka za $90. Zdjęcie oczywiście dołączam byście i Wy mogły się zachwycić. Autorka wykonuje niemal wszystko z bawełnianej nitki, ręcznie z pomocą szydełka, za co oddaję jej pokłony, bo wyobrażam sobie, że strasznie to męczące. Chociaż jak się ma już sprawność ruchową opanowaną to może by nie szło jej tak jak mnie idzie … czyli długo (uśmiech).
Kolory fajnie dobrane, wyszukane, przemyślane. Ciekawie też wygląda bransoletka: połączenie wełny, z filcem oraz guzikami w stylu vintage. Nie mogę też pominąć kolii, która ma genialne zapięcie na wielki guzik. Mierzy ok.40 cm i na pewno nie pozwoli Was nie zauważyć w tłumie.
Zatem, zasada jest prosta. Jeśli chcesz być niebanalna sięgaj po niebanalne produkty, które nie zleją Cię z tłumem, a wydobędą z niego.
Sądzę, że warto.
Zdjęcia: Bransoletka
Kolia
Pierścionek
Ten artykuł nie ma jeszcze komentarzy
Pokaż wszystkie komentarze