Na wstępie muszę się przyznać, że moja skóra sucha i skłonna do zmarszczek raczej nie jest. Dlaczego więc zdecydowałam się użyć tego kremu? Pewnego wieczora po kąpieli zauważyłam, że skóra na dekolcie zaczęła mi się łuszczyć. Zaskoczona, złorzecząc pod nosem na nowe mydło, z braku laku sięgnęłam po właśnie ten kosmetyk, będący własnością mojej mamy. I nie żałuję. Ale po kolei.
Krem ma typowe dla Ziaji, proste, całkiem przyjemne dla oka opakowanie z sympatyczną kózką na froncie pudełeczka. Jeśli chodzi o higienę, osobiście wolę produkty w tubce, niż w słoiku, lecz na tę drobną wadę można przymknąć oko. Niestety, słoiczek nie jest zbyt solidny - przykrywka rozłamała się na dwie części, kiedy upadła mi na kafelkową podłogę. Jednak przy względnie ostrożnym użytkowaniu nie powinno być problemów. Opakowanie mieści w sobie klasycznie 50 ml kosmetyku.
Krem ślicznie, delikatnie pachnie, oczywiście jeśli ktoś lubi mleczne zapachy. Woń nie jest nachalna, dość szybko znika i, choć to sprawa gustu, powinna znaleźć wiele zwolenniczek.
Nie lubię tłustych kosmetyków, nawet na dekolcie mogą wyskoczyć mi po nich pryszcze i dlatego trochę obawiałam się reakcji mojej skóry na ten krem. Niepotrzebnie. Konsystencja jest lekka, prawie nietłusta i, jak się później przekonałam, nawet po posmarowaniu twarzy wyprysków nie było. Nie ma też mowy o długim czekaniu aż krem się wchłonie - minutka i już po wszystkim.
Komfort użytkowania mamy więc zapewniony na naprawdę wysokim poziomie, lecz najważniejsze jest działanie. I tu - bardzo miłe zaskoczenie, bo za niską cenę otrzymujemy świetnie działający krem. Skóra jest bardzo dobrze nawilżona, miękka, bez żadnych podrażnień. Jako że mam naturę eksperymentatorki z czasem zaczęłam stosować też to cudeńko na noc do szczypiących i zaczerwienionych po depilacji pach, a nawet do lekko przesuszonych dłoni - rano po takich dolegliwościach nie było już śladu. Na marginesie dodam, że krem, choć przeznaczony do skóry skłonnej do zmarszczek, w opisie producenta nie ma obietnic ich redukcji. Nie należy oczywiście się tego spodziewać - zmarszczki mojej mamy pozostały nieruszone. Ale to nic nie szkodzi, zważając na świetne działanie nawilżające i łagodzące.
Podsumowując, warto mieć ten krem na łazienkowej półce, nawet, jeśli nasza cera nie jest sucha i nie spodziewamy się zmarszczek. Nie zawsze da się przewidzieć, kiedy skóra sprawi nam niespodziankę w stylu przesuszenia czy swędzenia, a wtedy Kozie Mleko jest niezastąpione. Polecam i dojrzałym, i młodziutkim paniom, właściwie każdemu. Jestem bardzo zadowolona i wygląda na to, że mojej mamie systematycznie będzie ubywało kremu w pudełku.
Producent | Ziaja |
---|---|
Kategoria | Pielęgnacja twarzy |
Rodzaj | Kremy na dzień: nawilżające i odżywcze |
Przybliżona cena | 9.00 PLN |