Jeszcze kilka lat temu kupowałam wyłącznie tusze do rzęs firmy Pierre Rene i byłam z nich zadowolona. Ale cóż, gusta się zmieniają, a ja zaczęłam eksperymentować z innymi markami.
Jednakże w maju postanowiłam kupić sobie nowy, czarny tusz. Mając w pamięci pozytywne doświadczenia, postawiłam znów na Pierre Rene. I niestety spotkało mnie tu rozczarowanie.
Co prawda, opakowanie jest eleganckie, srebrne, a tusz ma dość znośny zapach, ale jakość produktu pozostawia wiele do życzenia. Przede wszystkim, szczoteczka skleja rzęsy i ich nie rozczesuje oraz zostawia grudy. Co więcej, rzęsy robią się jeszcze cieńsze niż są w rzeczywistości. Ponadto, mascara jest zbyt gęsta, bardzo szybko wysycha i w związku z tym położenie drugiej warstwy jest raczej niemożliwe. Ja osobiście, nie mam ani czasu, ani też ochoty na zabawę w jego rozcieńczanie.
Owszem, tusz ma za zadanie jedynie wydłużać rzęsy, ale nie spodziewałam się aż tylu "skutków ubocznych", dlatego też szczerze go odradzam.
Producent | Pierre Rene |
---|---|
Kategoria | Oczy |
Rodzaj | Tusze |
Przybliżona cena | 12.00 PLN |