Przedłużanie rzęs może być niebezpieczne!
JOANNA BISZEWSKA • dawno temuZabieg przedłużania rzęs, choć kosztowny, staje się coraz popularniejszy. Efekty są spektakularne, jednak firanki rzęs można przypłacić poważnymi problemami- tak zdrowotnymi, jak i estetycznymi.
Brytyjskie Towarzystwo Optyków ostrzega – doklejanie na stałe sztucznych czy jedwabnych włókien do każdej, pojedynczej rzęsy to stanowczo zbyt duże obciążenie. Chwilowy efekt można przypłacić trwałym uszkodzeniem mieszków włosowych rzęs – po zdjęciu sztucznych, nasze własne rzęsy mogą nie być już w stanie odrosnąć.
Jednorazowe przedłużanie może nam jeszcze ujść na sucho, ale powtarzanie zabiegu może spowodować, że kilkakrotnie obciążana rzęsa wypadnie. Nie byłoby w tym nic niezwykłego – po zakończeniu cyklu życia i osiągnięciu maksymalnej długości, każda rzęsa wypada w sposób naturalny. Jednak rzęsa kilkakrotnie obciążana włóknem może wypaść razem z bezpowrotnie uszkodzoną torebką, z której wyrasta. Wtedy nie mamy już szansy, że w tym samym miejscu odrośnie rzęsa. Jeśli dojdzie do tego na całej powiece, skłonność do upiększania się możemy przypłacić utratą rzęs. Na zawsze.
Skoro trwałe przedłużanie może być aż tak niebezpieczne, może warto pomyśleć o wielkim powrocie doklejanych sztucznych rzęs?
Ten artykuł nie ma jeszcze komentarzy
Pokaż wszystkie komentarze