Świeca na ból
MAGDALENA TRAWIŃSKA • dawno temuCzy wiesz, że bóle głowy mogą być spowodowane zalegającą w uchu woskowiną? Świecowanie uszu przynosi ulgę przy bólach zatok i uszu, a także wyostrza słuch. Zabieg jest bezbolesny, a nawet przyjemny. Profilaktycznie przynajmniej raz do roku powinnaś zafundować sobie świecowanie uszu w gabinetach medycyny naturalnej.
Dzięki świecowaniu pozbędziesz się zalegającej woskowiny, która może być przyczyną bólów głowy. Zabieg jest pomocny głównie przy bólach zatokowych i migrenowych oraz spowodowanych stresem. Warto poddać się zabiegowi, jeśli pogorszył ci się słuch, szumi ci w uszach, gdy bolą cię uszy lub czujesz, że do ucha dostała się woda, która nie wypływa. Świecowanie uszu bywa niezbędne, jeśli wybierasz się na kurs dla płetwonurków lub zamierzasz nurkować podczas urlopu – łatwiej wtedy wyrównać ciśnienie w uszach.
Stres przed zabiegiem jest zupełnie zbędny – woskowanie uszu jest absolutnie bezbolesne. W gabinecie położysz się wygodnie na boku, głowę oprzesz na poduszce. Relaksujący i pobudzający masaż ucha odpręży cię i przygotuje ucho do zabiegu. Małżowina zrobi się czerwona, ciepła i lepiej ukrwiona. Następnie ucho zostanie posmarowane tłustym kremem ochronnym, tak by nie zostało podrażnione podczas woskowania. Małżowina zostanie przykryta opatrunkiem – najczęściej gazą z wyciętym niewielkim otworem na świecę. Taki opatrunek i krem chronią przed kapiącym ciepłym woskiem, który mógłby oparzyć uszy. Gdy wszystko będzie już przygotowane do zabiegu właściwego, w ucho zostanie włożona zapalona świeca.
Do woskowania uszu nie nadaje się zwykła świeca i zabiegu nie można przeprowadzić samodzielnie w domu. Specjalna świeca jest pusta w środku, to zazwyczaj zrolowane, lniane płótno, które zatapia się w wosku, tworząc coś w rodzaju kanału, komina. Podczas jej spalania wraz z ogrzanym powietrzem na zewnątrz wydostaje się woskowina i zanieczyszczenia, np. kawałki waty z patyczka do czyszczenia ucha. Wosk użyty do wykonania świecy jest często wzbogacony o odprężające olejki eteryczne i lecznicze zioła, których zadaniem jest złagodzenie podrażnień i zrelaksowanie pacjenta.
Świecę wkłada się delikatnie, powoli i niezbyt głęboko. Zapaloną przytrzymuje się w uchu przez kilkanaście minut. Tyle czasu wystarczy, by usunąć zalegającą woskowinę i udrożnić kanały. Po zabiegu głowa przestanie boleć, wyostrzy się słuch, udrożnią zatoki, ciśnienie w uszach się wyrówna. Nawet gdy boli jedno ucho, zalecane jest usunięcie zalegającej woskowiny z obu.
Po zabiegu i usunięciu świecy do ucha należy włożyć tampon z waty. Najlepiej przed wyjściem na zewnątrz posiedzieć chwilę w poczekalni, by nie narazić uszu na nieprzyjemny chłód i zimny wiatr. W przeciwnym razie zapalenie ucha lub przeziębienie murowane! Można nałożyć czapkę, nauszniki, chustkę, opaskę lub po prostu wrócić do domu autem lub taksówką, tak by ucho jak najkrócej przebywało na dworze. W domu nie myć uszu, nie moczyć podczas kąpieli lub pod prysznicem. Niewskazane jest też pływanie w basenie. Ucho po zabiegu jest wrażliwe na zimną wodę i na zarazki.
Ważna jest również pielęgnacja uszu. Podczas mycia nie należy wpychać do nich patyczków, zwłaszcza głęboko. Myjemy tylko powierzchnię małżowiny. By uniknąć przykrego bólu, a także zapalenia ucha spowodowanego gromadzeniem się woskowiny i nitek z waty, najlepiej myj uszy codziennie lub dwa razy dziennie pod prysznicem – używając do tego wyłącznie palców dłoni i żelu do kąpieli, szamponu lub mydła. Pamiętaj, by nie penetrować uszu, tylko delikatnie myć powierzchnię, a potem osuszyć ręcznikiem.
By dobrze oczyścić uszy z woskowiny, nie zawsze wystarczy jeden zabieg, najlepiej umówić się od razu na trzy i poddać się im w kilkudniowych odstępach. Woskowanie usunie nieznośne bóle głowy, poprawi samopoczucie, odpręży i uspokoi. Ciepło bijące od świecy oraz zapach olejków i ziół zrelaksują. Po kilku dniach od zabiegu można śmiało nurkować, pływać w basenie lub morzu i zanurzać głowę w wannie.
Ten artykuł nie ma jeszcze komentarzy
Pokaż wszystkie komentarze