W codziennym życiu nasze ręce są narażone na ciągłe zabrudzenie, wysuszenie, przegrzanie, zmarznięcie. Firma Oriflame ma od niedawna w swej ofercie antybakteryjny żel do mycia rąk, który ma wyczyścić i odświeżyć nasze ręce, gdy nie mamy możliwości skorzystania z bieżącej wody. Chętnie po sięgnęłam po ten produkt.
Po nałożeniu odrobinki przezroczystego, wydajnego żelu z takiej samej 50 ml buteleczki z pomarańczową nakrętką, roztarłam go w rękach. Przez kilka sekund dał uczucie miłego chłodu - jednak niestety mija ono bardzo szybko.
Powiem szczerze, pojęcia nie mam, jak żel poskromił brudne ręce bez spłukania z nich zanieczyszczeń - nie mniej jednak, poradził sobie. Znów dłonie były czyste i miłe w dotyku - nie przesuszone, ale mam pewien niedosyt nawilżenia - producent tego nie obiecywał, więc nie mam pretensji.
Jedyne, do czego mam zastrzeżenie to zapach – nieudany. Kosmetyk pachnie jak kiepski męski żel pod prysznic, potem nabiera jeszcze równie niemiłej, słodkawej nuty - jak na złość, woń utrzymuje się na dłoniach długo, na szczęście tuż przy skórze.
Ogólnie z produktu jestem zadowolona - dobry w czasie podróży czy codziennego zagonienia - tyle, że z otwartymi rękoma powitam inną wersję zapachową.
Producent | Oriflame |
---|---|
Kategoria | Pielęgnacja ciała |
Rodzaj | Dłonie i paznokcie |
Przybliżona cena | 10.00 PLN |