Przy tak porażających upałach, kiedy cały makijaż spływa w okamgnieniu, zupełnie nie ma sensu używanie cieni do powiek. Oko bez makijażu to oko bez wyrazu, ale z dużym powodzeniem udało mi się zastąpić cienie kredką do powiek.
Propozycja Applause to kredka dająca efekt półtransparentny, więc bardziej zbliżony do cienia niż typowej kredki, a jednak o wiele trwalszy. Rysunek można wykonać w sposób klasyczny, czyli podkreślając linię rzęs i w razie potrzeby uzupełniając cieniem lub w wersji lżejszej – rozcierając linie palcem, dla złagodzenia konturu – efekt jest podobny jak po użyciu cienia.
Kolor trzyma się powieki przez około 6 godzin w typowo letnich warunkach, bez żadnych „wspomagaczy” – to niezły rezultat, zważywszy, że nie jest wodoodporna. Nie rozmazuje się, nie blednie i w gruncie rzeczy nie wymaga poprawek. Kredka jest miękka, ale dość sucha, dzięki czemu nie podrażnia powieki, rysuje płynnie i nie pozostawia grudek, z czym niestety miałam już do czynienia.
Do wyboru mamy 5 kolorów: czerń, grafit, brunatny, mosiądz i granat. Posiadany przeze mnie grafitowy odcień jest idealny do lżejszej wersji „przydymionego spojrzenia”, jednak myślę, że sięgnę także po inne. Polecam.
Do zdobycia w małych drogeriach.