Kupiłam go jako alternatywę dla samoopalczy i balsamów brązujących, mając nadzieję na znalezienie czegoś dobrego. Moje uczucia są mieszane. Jego plusem jest to, że nie pozostawia plam i nie nadaje skórze koloru typowego dla takich kosmetyków - kolor jest bardzo delikatny i pojawia się naprawdę stopniowo. Dlatego uważam, iż nie nadaje się dla osób o ciemnej karnacji. Utrwala opaleniznę i pogłębia jej kolor.
Niestety ma dziwny zapach, który mi nie odpowiada, nieco lżejszy niż typowe samoopalacze, jednak nie jest on dla mnie przyjemny. Mam go dwa tygodnie i stosuję co dwa dni, już prawie się skończył, więc jest nie wydajny, a ceny nie ma najniższej. Buteleczka wygodna, mieści 150 ml płynu, jest przezroczysta i widać ile kosmetyku pozostało. Często odlatuje zakrętka, więc łatwo ja zgubić, nie trudno wtedy o przypadkowe spryskanie czegoś np. w torebce lub kosmetyczce.
Opalenizna schodzi stopniowo i nie pozostawia żadnych plam. Mam suchą skórę i parę godzin po aplikacji musze użyć zwyklego balsamu, ponieważ mam ściągniętą skórę, lecz myślę, że inne typy skóry lepiej go przyjmą.
Można go wypróbować, lecz nie każdy będzie z niego zadowolony.
Producent | Avon |
---|---|
Kategoria | Pielęgnacja ciała |
Rodzaj | Samoopalacze i balsamy brązujące |
Przybliżona cena | 18.00 PLN |