Zaopatrzyłam się całkiem niedawno w nowy podkład L'Oreala - Matte Morphose. Kosztował sporo jak na moją kieszeń, bo w Drogerii Natura zapłaciłam za niego ponad 50 zł. Producent zapewnia, iż ten podkład "zmniejsza widoczność porów i wygładza drobne zmarszczki" oraz że pozostawia cerę matową i promienną przez 12 godzin.
Podkład jest zamknięty w szklanym słoiczku z różową zakrętką, ma konsystencję musu, ale nie jest specjalnie gęsty. Ja mam odcień nr 115 i chociaż w słoiczku wydaje się dość ciemny (mimo że jest jednym z jaśniejszych odcieni), dobrze dopasowuje się do skóry i jest niewidoczny. Zapachu nie wyczuwam, więc bardzo mi to odpowiada.
Aplikacja tego musu jest bardzo przyjemna. Nakłada się go bardzo szybko a kosmetyk nie pozostawia żadnych smug. Ja rozprowadzam go palcami, więc nie wiem jak spisywałby się przy użyciu gąbeczki lub pędzla. Nie jest on super kryjący, więc nie obejdzie się bez dobrego korektora. Ten mus po prostu ładnie wyrównuje koloryt cery i nie tworzy maski. Rzeczywiście pory są mniej widoczne, a na temat zmarszczek się nie wypowiem, gdyż ich nie posiadam. Jeśli chodzi o matowanie, to po jakichś 2 - 3 godzinach moja skóra zaczęła się delikatnie błyszczeć (mam cerę mieszaną w kierunku tłustej) i trzeba było sięgnąć po puder.
Jak dla mnie podkład jest ok gdyż nie lubię mocnego krycia, ale za znacznie niższą cenę też można znaleźć podkłady w musie o podobnym działaniu.
Producent | L'Oreal |
---|---|
Kategoria | Twarz |
Rodzaj | Podkłady w musie |
Przybliżona cena | 55.00 PLN |