Każdy się ze mną chyba zgodzi, że naszą wizytówką są dłonie i paznokcie. Nie wiem, dlaczego ale pierwsze spojrzenie na nowo poznaną osobę, kieruję w stronę dłoni właśnie. Mimo że na rynku jest ogromna różnorodność kremów do rąk, to tak naprawdę trudno jest wybrać taki, który by nam pasował pod każdym względem.
Krem, który chcę opisać ma swoje zalety jak i wady. Choć tych drugich ma niewiele a właściwie tylko jedną. Ale po kolei...
Zalety. Dużo by pisać, bo wszystko mi się w nim podoba. Zapach cudowny, jeśli ktoś oczywiście lubi zapach cytryny. Niestety nie zostaje na skórze zbyt długo. Konsystencje ma raczej lekkiego balsamu niż kremu, przez co jest wydajniejszy. Skóra po nim jest gładziutka i bardzo przyjemna w dotyku. Witamina C sprawia, że jest też jaśniejsza. O działaniu na paznokcie nic nie napiszę, bo mam na nich ciągle lakier. Ale skórki wokół paznokci są bardziej miękkie i łatwiejsze do usunięcia. Naprawdę byłam zaskoczona, że ten krem ma tyle zalet, bo z niektórymi innymi kremami miałam złe doświadczenia.
A teraz wady a raczej wada. Ta niewielka wada to brak klapki przy zamknięciu. Ale czy to ma znaczenie? Byłoby wygodniej z klapką, ale nie ma co się czepiać.
Z czystym sumieniem polecam i nie będę go już zmieniać.
Producent | Eva Natura |
---|---|
Kategoria | Pielęgnacja ciała |
Rodzaj | Dłonie i paznokcie |
Przybliżona cena | 4.00 PLN |