Do tej pory niewiele miałam wspólnego z produktami firmy Gosh. Znałam tylko cień do powiek, który był zaskakująco dobry. Widząc w perfumerii tusz tej firmy postanowiłam go wypróbować. Zachęciła mnie dość przystępna cena - 20 zł.
Opakowanie jest poręczne, dobrze wykonane i przyjemnie się je trzyma w dłoni. Szczoteczka jest dość duża i gęsta, ale nie sprawia większych kłopotów przy nakładaniu. Sam tusz na początku mnie zniechęcił. Producent obiecywał pogrubienie a tusz wydłużał a w dodatku prostował moje naturalnie wywinięte rzęsy. Ale stwierdziłam, że się nie poddam. I było warto. Po kilku dniach tusz zaczął "współpracować" ze mną i rzęsami. Przy odpowiednim nałożeniu rzęsy robią się grubsze, gęstsze i ładnie podkręcone. Tusz nie pozostawia grudek, nie skleja. Można spokojnie nałożyć 2 - 3 warstwy i nie wygląda to dziwnie. Trzyma się bez zarzutu cały dzień a zmycie go wieczorem nie jest problemem. Nie daje jednak spektakularnego efektu. Ale do codziennego makijażu będzie w sam raz. A do tego przystępna cena.
Polecam!