Tusz do rzęs „intrygujące spojrzenie” w kolorze czarnym. Pojemność 8 ml. Zawiera chitosan i proteiny wzmacniające rzęsy. Olejek palmowy zapobiega spływaniu i rozmazywaniu się tuszu. Cena katalogowa 33 zł.
W 2005 roku firma przeniosła produkcję do Rosji, co zaowocowało znacznym obniżeniem cen, jak też według mnie obniżeniem jakości produktów. Potwierdza się moje zdanie, że kosmetyk, który kiedyś kosztował 50zł, a teraz kosztuje niecałe 10zł, przy czym odchodzi od tego wysoka prowizja konsultantek, nie może być wybitny.
Opakowanie gustowne. Szczoteczka - gigantyczna, więc o dokładnym nałożeniu przy krótszych rzęsach można zapomnieć.
Tusz trzyma się dobrze, przy odpowiednim użyciu podkręca bardzo dobrze, z pewnością wydłuża. Natomiast z pogrubieniem jest tragicznie - tusz wręcz "rozrzedza" rzęsy za sprawą sklejania ich.
Moje rzęsy po umalowaniu są długie, podkręcone, ale rzadkie, powiedziałabym - cienkie.
Tusz jak na swoją cenę nie spełnia oczekiwań. A już za 10zł można kupić lepszy tusz.