Producent poleca ten preparat do wszystkich rodzajów skóry. Ma za zadanie liftingować i wypełniać piersi. Zawiera jakieś magiczne substancje pod nazwami: kigelina i artemisium. Ten pierwszy ma skutecznie modelować, liftingować i ujędrniać a drugi składnik stymuluje powstawanie komórek tłuszczowych i ich nagromadzenie w tkance podskórnej, co ma skutkować widocznym przyrostem objętości piersi i poprawą ich kształtu. Krem należy stosować dwa razy dziennie a najlepsze efekty otrzymuje się po co najmniej 28 dniach regularnego stosowania.
Kupiłam go z ciekawości i z powodu pozytywnych komentarzy kobiet, które go używają. No i przede wszystkim dał mi nadzieje, że być może coś się stanie. Po hospitalizacji znacznie schudłam a razem z brzuchem i biodrami w dół poszły też piersi. Stosuję regularnie od dwóch tygodni a więc na efekty obiecywane przez producenta jeszcze za wcześnie, ale mimo to mogę powiedzieć, że krem jest fajny.
Wygładza skórę już po 2 - 3 zastosowaniach, na moje rozstępy podziałał lekko je wygładzając i liczę przez to na więcej, chociaż wątpię w to powiększanie. Ogólny stan biustu się poprawił, piersi lekko się uniosły i skóra jest znacznie gładsza.
Jest to pierwszy krem do pielęgnacji biustu, który wypróbowałam i myślę, poza obiecanym i nie zrealizowanym efektem powiększenia, pozostałe działania kremu można znaleźć w tańszych preparatach tego typu.
Producent | Dax Cosmetics |
---|---|
Kategoria | Pielęgnacja ciała |
Rodzaj | Szyja, dekolt, biust |
Przybliżona cena | 39.00 PLN |