Do tego produktu podeszłam dość niepewnie. Bałam się zaaplikować go na moją delikatną cerę, która niewiedzieć czemu dostarcza mi atrakcji w postaci zaskórniaków, zapchanych porów i pryszczy. Ostatnio ostro zabrałam się za leczenie buzi z tych wszystkich mało przyjemnych rzeczy.
Opakowanie duże, zawiera 24 chusteczki. Otwierane na odklejaną, przezroczystą folię. Wolałabym by było to otwarcie z klapką, gwarantowałoby to większa trwałość produktu, ale gdy się dokładnie zaklei otwór to wszystko jest w jak najlepszym porządku. Chusteczki sa bardzo duże, ja je przecinam i z jednej chusteczki mam 4 mniejsze, które w zupełności wystarczają na jednorazowe złuszczenie całej buzi.
Zapach - świeży, nie wyczuwam alkoholu, powiedziałabym nawet, że jest przyjemny, taki jak cała seria.
Chusteczki drapią, dość mocno, więc trzeba przecierać nimi miejsca przeznaczone do złuszczenia delikatnie i wolno. Po aplikacji, odczuwa się lekkie mrowienie, czuje się jak skóra oddycha i jest świeża. Moja cera po kilkukrotnym zastosowaniu jest wyraźnie gładsza, czystsza.
Szczerze polecam, ale dopiero po podleczeniu buzi u dermatologa, na ropne krostki raczej bym nie polecała. Lepiej na podsuszone „niespodzianki”. U mnie sprawdziły się świetnie. Zazwyczaj po „ścieraniu” chusteczką, przemywam buzie tonikiem i nakładam nawilżający krem - efekt jest super.
Producent | Oriflame |
---|---|
Kategoria | Twarz |
Rodzaj | Preparaty specjalne |
Przybliżona cena | 23.00 PLN |