Wpadłam do sklepu z zamiarem zakupienia jak najszybciej jakiegokolwiek dezodorantu. Mój wzrok padł od razu na promocje, które są, jak wiadomo, wystawiane na plan pierwszy. Na promocyjnych półkach stało dezodorantów kilka: spray, w kulce, sztyft, różowy, czerwony, niebieski. Jako, że spray jest niezdrowy dla środowiska, a kulki nie lubię, wybrałam sztyft.
Oto moje spostrzeżenia:
- opakowanie: bardzo ładne i bardzo wygodne, kształt jest idealny do trzymania w dłoni, a wielkość pozwala na włożenie go do torebki. Kolory bardzo ładne - jasny róż i biel oraz napisy, z których można się dowiedzieć co się kupuje;
- zapach: kwiatowy, niezwykle delikatny, co według mnie jest plusem, bo dezodorant ten nie zagłusza perfum;
- konsystencja: całkiem niezła. Nie "rozłazi się", ale też można spokojnie go nałożyć;
- działanie: no cóż... ten dezodorant jest głównie po to by skóra nie piekła po depilacji i to zadanie spełnia. Jeśli chodzi o ochronę to tu jest nieco gorzej, tylko kiedy użyje się go kilka razy w ciągu dnia - pocimy się odrobinkę mniej.
Ogółem produkt wart jest swojej ceny (w promocji 7 zł), ale gdyby kosztował więcej, nie radzę go nikomu kupować. Jednak, jeżeli ktoś ma możliwość odświeżania się nim parę razy dziennie, to jest to kosmetyk idealny - nie uczula i nie męczy, a jest świetną "pomocą" dla depilowanych pach.
Producent | Fa |
---|---|
Kategoria | Pielęgnacja ciała |
Rodzaj | Antyperspiranty i dezodoranty |
Przybliżona cena | 7.00 PLN |