Końcowy efekt, czyli sukces i trwałość makijażu w ogromnej mierze zależy od pudru. Odpowiednio dobrany potrafi zdziałać cuda: matuje, utrwala makijaż oczu, delikatnie ukrywa drobne niedoskonałości i wyrównuje kolor bez efektu maski – taki właśnie jest transparentny puder w kamieniu z Lavery.
Czasem, gdzieś przy okazji zakupów w przymierzalniach widzę napis, którego przesłanie brzmi tak: "do przymierzania używaj woreczków ochronnych na głowę, pobrudzone rzeczy będą uważane za sprzedane". Nachodzi mnie wtedy myśl czy kobiety nakładają tego tak dużo, że wymaga to takich środków czy puder jest źle dobrany i nietrwały. Zatem należało zrobić eksperyment: nałożyć tyle pudru, aby nie mieć maski i przymierzyć jedną bluzkę białą i jedną czarną. Rezultat był taki jak się spodziewałam. Nic nie zostało pobrudzone, nie zostałam zmuszona do zakupu którejś z przymierzonych bluzek a puder był na swoim miejscu.
Opakowanie w futurystycznym stylu, wyposażone jest oczywiście w lusterko i gąbeczkę. Jednakże o jej samej niewiele mogę powiedzieć. Do pudru wygodniej mi używać pędzli. Do plusów zaliczę jeszcze naturalny skład i zapach a właściwie jego brak. Jeśli nawet ktoś wyczuje charakterystyczny zapach przy nakładaniu to i tak szybko wywietrzeje.
Kosmetyk nie jest tani, ale cena odpowiada jakości.
Bardzo polecam!
Ingredients INCI:
Talc, Magnesium Stearate, Tricaprylin, Tocopheryl Acetate, Silica, Glycine Soja (Soybean) Oil*, Simmondsia Chinensis (Jojoba) Seed Oil*, Olea Europaea (Olive) Fruit Oil*, Calendula Officinalis Flower Extract*, Ceramide-3, Fragrance (Parfum), [+/- Mica, Iron Oxides (CI 77491), Iron Oxides (CI 77492), Iron Oxides (CI 77499)]
* ingredients from certified organic agriculture
Producent | Lavera |
---|---|
Kategoria | Twarz |
Rodzaj | Pudry prasowane |
Przybliżona cena | 60.00 PLN |