Już sama nazwa tego kosmetyku wprowadza trochę zamieszania, bowiem jest to klasyczne mleczko do demakijażu, a nie żaden kosmetyk myjący. Jego przeznaczenie to demakijaż i oczyszczanie twarzy i oczu u posiadaczek cery wrażliwej, bardzo wrażliwej, suchej i normalnej. Producent chwali się także brakiem zawartości alergenów, sztucznych barwników, PEG-ów, SLS-u, mydła, silikonów, oleju parafinowego, czy donorów formaldehydu.
To wszystko nie zmienia jednak faktu, że mimo mojej całej sympatii do kosmetyków naturalnych i bez chemii, to mleczko nie przypadło mi do gustu. Powód? Bardzo nieprzyjemnie szczypanie i szalone łzawienie oczu, gdy odrobina dostanie się do nich. Z całą resztą mleczko radzi sobie świetnie. Ma lekko żelową konsystencję, jest więc przyjemnie odświeżające i lekkie. Bez większego trudu radzi sobie z pudrami, fluidami i mocno czarnym makijażem oczu, nie sprawia mu również problemu usuwanie resztek tuszu czy kredki spomiędzy rzęs. Do tego działa tak przyjemnie jak tonik, bez pozostawiania tłustej, czy ciężkiej warstwy, którą ma się ochotę natychmiast spłukać.
Spektakularnych efektów pielęgnacyjnych nie zauważyłam na cerze, natomiast mam wrażenie, że nieco ogranicza wypadanie rzęs podczas demakijażu, chociaż z drugiej strony może to wynikać z mojej ogromnej ostrożności, bo pieczenie oczu jest wyjątkowo dotkliwe.
Zapach mleczka jest prawie niewyczuwalny, a opakowanie to wygodna butelka (195 ml) z pompką.
Niby wszystko ok, ale ponowny zakup rozważę bardzo głęboko właśnie ze względu na pieczenie oczu.
Skład: aqua, glycerin, cetyl alcohol, sodium cocoyl isethionate, acrylates/C10-30 alkyl acrylate crosspolymer, peat extract, disodium edta, potassium phosphate, sodium hydroxide, parfum, methylparaben, propylparaben, methylisothiazlinone
Producent | Tołpa |
---|---|
Kategoria | Pielęgnacja twarzy |
Rodzaj | Demakijaż twarzy |
Przybliżona cena | 26.00 PLN |