Mam z natury grube, puszące się włosy, więc lekko obciążające i wygładzające działanie szamponów Pantene bardzo mi odpowiadało. Gdy pojawiła się linia Aqua Light, byłam pewna, że będzie to strzał w dziesiątkę, tymczasem wygląda mi to bardziej jak strzał marki… we własne kolano.

Bo co z tego, że szampon ma przezroczystą i łatwo pieniącą się, a przy tym nieźle oczyszczającą formułę, skoro moje włosy, które nota bene należą raczej do mieszanych niż typowo przetłuszczających się, wyglądają na nieświeże sporo szybciej niż po klasycznych odmianach Pantene. Stosowałam go solo, z odżywką i maską z tej samej serii, również z innymi i efekt był zawsze podobny. Zwykle myję włosy co 2 dni, czasem udaje im się wytrzymać w niezłym stanie nawet 3. Po Aqua Light po 1,5 dniu jest już bardzo kiepsko, a codzienne mycie raczej mi się nie uśmiecha. Fakt, tuż po wysuszeniu włosy są gładkie, miękkie, świetnie się układają, ale bardzo szybko tracą świeżość.

Technicznie szampon ma przyjemny, dość intensywnie owocowy zapach z dominująca nuta jabłka. Delikatnie się pieni, łatwo spłukuje i pomaga rozplątywać włosy już podczas mycia. Ale to chyba jedyne zalety.

Butelka z wygodną, dużą klapką mieści 250 ml. Zwraca sobą uwagę na sklepowych półkach, niestety mojej już nie przyciągnie.

Skład: Aqua, Sodium Lauryl Sulfate, Sodium Laureth Sulfate, Cocamidopropyl Betaine, Sodium Chloride, Sodium Citrate, Citric Acid, Sodium Xylenesulfonate, Parfum, Cocamide MEA, Sodium Benzoate, Tetrasodium EDTA, PEG-60 Almond Glycerides, Butylphenyl Methylpropional, Panthenyl Ethyl Ether, Panthenol, Guar Hydroxypropyltrimonium Chloride, Benzyl Alcohol, Linalool, Hexyl Cinnamal, Limonene, Benzyl Salicylate, Magnesium Nitrate, Hydroxyisohexyl 3-Cyclohexene Carboxaldehyde, Methylchloroisothiazolinone, Magnesium Chloride, Methylisothiazolinone, Fumaric Acid

Nikt jeszcze nie ocenił tego produktu.

Oceń produkt Dodałeś już ocenę