Nie pamiętam, kiedy ostatnio miałam okazję zachwycić się tak cieniami do powiek. Cienie Peggy Sage są wspaniałe w każdym calu.
Mam dwa odcienie: Retro Brown oraz Cherisched Grey. Kolory są piękne. Pierwszy to ciepły, jasny czekoladowy brąz z domieszką miedzi, a drugi to odcień szary z nutą fioletu. Kolory wspaniale wyglądają zestawione na powiekach razem lub osobno. Szczególnie uwielbiam brąz - pięknie podkreśla zielone tęczówki i nie jest taki nudny, jak inne brązowe cienie, które trzymam głęboko w kosmetyczce.
Cienie nie osypują się, są pudrowe, ale nie za suche, dobrze się rozprowadzają na skórze. Nie zbierają się w załamaniu powiek i nie blakną. Oczywiście używam ich wyłącznie w ducie z bazą do powiek, bo moja tłusta cera wymaga zawsze tych dodatkowych wspomagaczy. Wykończenie cieni jest delikatne, lekko satynowe.
Małym minusem jest dla mnie odkręcane pudełeczko (3 g), bo preferuję cienie w kompaktowych opakowaniach. Dużym minusem jest niestety mały wybór kolorów.
Mimo to polecam. Kolory, które mam, są bardzo uniwersalne, będą pasować każdemu!
Producent | Peggy Sage |
---|---|
Kategoria | Oczy |
Rodzaj | Cienie w kamieniu |
Przybliżona cena | 37.00 PLN |